Były dyrektor zakładu recyklingu akumulatorów w Korszach z zarzutami
2016-11-15 14:55:09(ost. akt: 2016-11-15 15:12:35)
Przeciwko działalności zakładu mieszkańcy protestuja od blisko trzech lat
Nawet pięć lat więzienia grozi Sławomirowi W., byłemu dyrektorowi zakładu recyklingu akumulatorów ZAP Sznajder Batterien w Korszach. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie w poniedziałek postawiła mężczyźnie zarzut zanieczyszczenia środowiska.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: 
- Sławomir W. jest podejrzany o to, że od 1 lipca 2012 r. do 10 grudnia 2015 r. jako dyrektor odpowiedzialny za bieżące funkcjonowanie firmy dopuścił do zanieczyszczenia powietrza, powierzchni ziemi i wody w rejonie zakładu, w odległości co najmniej do 200 metrów od huty - poinformował Krzysztof Stodolny, rzecznik olsztyńskiej prokuratury. Mieszkańcy wyszli na ulice. Największy protest od lat
Według prokuratury, środowisko zanieczyściły substancje emitowane przez zakład, w szczególności związki ołowiu. Zdaniem śledczych mogło to zagrozić zdrowiu osób zamieszkujących bezpośrednio przy zakładzie, a także wodom, które połączone są z rowem melioracyjnym. Swoje zarzuty śledczy opierają na szeregu opinii i wynikach badań przeprowadzonych w zakładzie i jego bezpośrednim sąsiedztwie.
Były dyrektor zakładu nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. O komentarz poprosiliśmy Konrada Sznajdera, wiceprezesa spółki. - Obecnie przebywam poza zakładem dlatego nie chcę odnosić się do sprawy. Z pewnością jednak przedstawię stanowisko firmy tak szybko, jak to będzie możliwe. Proszę jednak pamiętać, że mówimy o byłym dyrektorze, który od roku nie jest zatrudniony w naszej firmie - powiedział nam Konrad Sznajder, który od początku przekonuje, że korszeński zakład spełnia wszelkie normy obowiązujące w polskim prawie i jest bezpieczny dla mieszkańców.
Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (8)dramat #2113120 | 176.221.*.* 15 lis 2016 15:29
Pan W. został zrobiony na cacy. Panowie Sznajder i Kukuła zatrudnili sobie półgłówka, zrobili z niego dyrektora dali mu pensję której w Korszach by nigdzie nie dostał i całą odpowiedzialność zrzucili na niego. A najbardziej winni całej tej sytuacji dalej pozostają bez jakichkolwiek konsekwencji
Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Banda a nie przedsiębiorcy ! #2113166 | 95.40.*.* 15 lis 2016 16:16
Od roku poprzedni dyrektor nie jest już zatrudniony, ale mimo to zakład funkcjonował w najlepsze ! Mieszkańcy protestować zaczęli już ponad 2 lata temu ! Pojawiały się niezbite dowody na to że zakład ten bardzo ciężko zanieczyszcza środowisko w swoim bezpośrednim otoczeniu. Skażona została gleba, gruntowe i powierzchniowe, uprawy warzyw, a w wyniku tego truci przez lata byli mieszkańcy Korsz. A Pan prezesik tłumaczy się że nic złego się nie dzieje, a poza tym nie ma go teraz w Korszach i nic w tej sprawie nie powie. Nakazałbym im gołymi łapami przerzucić całą glebę jaką skazili, wywieźć ją taczkami do rekultywacji, a w to miejsce taczkami kazał nawieźć czystą glebę. Już nigdy więcej nie dopuścił by się czegoś takiego.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
??? #2114559 | 31.0.*.* 17 lis 2016 11:13
Od roku nie jest dyrektorem, ale we wrześniu tego roku występował w lokalnej telewizji jako dyrektor... Dobry cwaniak. Kasę brał, ślepy i głuchy chyba nie jest i wiedział, co się dzieje w zakładzie... miał z tego korzyści niech ponosi konsekwencje. Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
pijany rycho #2113371 | 83.25.*.* 15 lis 2016 20:08
no i znalezli kozła ofiarnego
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
borys #2117965 | 83.6.*.* 22 lis 2016 10:52
może zajmiecie się takzę oświetleniem w miejscowości łąnkiejmy ?
odpowiedz na ten komentarz