Korsze: warto zobaczyć

2010-05-16 09:00:00(ost. akt: 2010-10-06 21:09:03)
Korsze to założona w XIV wieku wieś, która stała się miastem, kiedy w II połowie XIX wieku Prusacy szukali miejsca na przecięcie się dwóch linii kolejowych. Dlatego w Korszach, to co najcenniejsze do obejrzenia, jest związane tak czy inaczej z kolejnictwem.
Nazwę miasteczka (niemieckie Korschen, pruskie Karsi, prawa miejskie od 1962 roku) tłumaczy się na dwa sposoby. Od imienia pruskiego bożka Kursza lub od pruskiego "Karsens" co oznacza "orzech laskowy". Najstarszy znany dokument dotyczący Korsz pochodzi z 1448 roku. Ta datę uznaje się za początek istnienia miejscowości. Obecnie liczy niespełna 5 tysięcy mieszkańców.

Korsze były malutką senna wsią do czasu, kiedy w Prusach pojawiła się kolej żelazna. Najpierw zbudowano linię Berlin-Królewiec, potem z Królewca do Ełku i Prostek. Geografia sprawiła, że obie linie przecięły się własnie w Korszach. Pierwszy pociąg wjechał na stację Korsze 1 listopada 1867

Wtedy też wieś zaczęła się przeobrażać w miasteczko. Szybko wyrosła tu kolejowa osada, a stacja zaliczana była do najważniejszych w całych Prusach Wschodnich. Zbudowano też linie lokalne do Reszla, Mrągowa, Bartoszyc i Sępopola. Korsze zelektryfikowano i częściowo skanalizowano. W 1903 roku Korsze zamieszkiwało 802 mieszkańców.

Sercem Korsz od 1867 roku jest dworzec kolejowy. Jadąc pociągiem można zobaczyć (od strony Olsztyna, po lewej za stacją kolejową) polski powojenny parowóz. Z kolei jadąc od strony Ełku po tej samej stronie można zobaczyć stojące na bocznicy rdzewiejące parowozy. Podobno ustawiono je tam za PRL i trzymano jako zapas na wypadek wojny.

Korszeńska stacja jest bardzo popularna wśród miłośników kolejnictwa. A to dlatego, że stoją tam aż trzy zabytkowe wieże wodne i każda jest innego typu. Wieża z kulistym zbiornikiem na wodę jest jedna z dwóch w Polsce. Tuz koło niej stoi wspomniany wyżej parowóz.

Korszeński dworzec w swojej historii był dwukrotnie niszczony. Po raz pierwszy w 1914 roku podpalili go żołnierze rosyjscy. Podpali li zresztą wtedy całe miasteczko. Niemcy odbudowali dworzec po wojnie. Potem dworzec zniszczyli i ograbili w 1945 roku żołnierze sowieccy. Podobnie zresztą jak kilka innych budynków w mieście.

Korsze słynęły w Niemczech z...grochówki. Podawano ją w restauracji dworcowej. Działała ona jeszcze w latach 90-tych ub. wieku. Podawane tam jedzenie było jednak...dworcowej jakości.

W 1903 roku w Korszach postawiono dla katolików neogotycki kościół (przebudowany w 1958 roku, obecnie pw. Podwyższonego Krzyża Świętego). Dwa lata później swoją kirchę zbudowali ewangelicy.
Obecnie jest to cerkiew Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Modlą się w niej Ukraińcy przesiedleni na te tereny w ramach Akcji Wisła.

W Korszach warto jeszcze zobaczyć dwie zabytkowe kamieniczki z XIX w. przy ulicy Mickiewicza 6 i 7, willę przy ulicy Mickiewicza 21, kamienicę, w której znajduje się apteka i siedzibę Miejskiego Ośrodka Kultury przy ulicy Wolności 5a

Warto zobaczyć w gminie Korsze
Błuskajmy Wielkie: pomnik przyrody, aleja 60 dębów.
Kraskowo: kościół z XVI wieku
Prośno: ruiny XIX pałacu w stylu angielskiego neogotyku
Sątoczno; neogotycki kościół
Warnikajmy: zespół folwarczny, zwany Małym Malborkiem.


Warto zobczyć w sąsiednich gminach
Barciany
Bartoszyce
Bisztynek
Kętrzyn
Reszel
Sępopol

oprac. m.in. na podstawie Wikipedii i strony UG w Korszach






2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5