Nie tylko gasimy pożary

— Proszę krótko opisać waszą jednostkę. Od kiedy działacie i ilu ochotników do was należy?
— 15 października 1946 roku Gminna Rada Narodowa w Korszynie (obecnie Korsze) podjęła uchwałę o powołaniu do życia i zorganizowaniu Gminnej Ochotniczej Straży Pożarnej. Na podstawie skąpych zapisów archiwalnych i relacji ustnych, pierwszymi założycielami byli: dh Stanisław Rek- prezes (z zawodu fotograf), dh Alojzy Duchna- naczelnik (kominiarz) oraz dh Ludwik Dobrowolski (kierownik apteki). Na terenie naszej gminy, począwszy od 1946 roku istniały łącznie 23 jednostki (OSP oraz ZOSP). W latach 50-tych zostaliśmy wyposażeni przez Komendę Powiatową Straży Pożarnej w Kętrzynie w samochód gaśniczy typu Star 20. Na terenie gminy Korsze pozostała tylko nasza jednostka. W 1995 roku zostaliśmy włączeni do Krajowego Systemu Ratowniczo- Gaśniczego. Obecnie posiadamy 2 ciężkie samochody gaśnicze - Mercedes Atego oraz Jelcz 315, które są także wyposażone w sprzęt ratownictwa technicznego. Na tą chwilę mamy 27 przeszkolonych strażaków, mogących brać czynny udział w działaniach ratowniczo- gaśniczych. Należy podkreślić, że część naszych druhów pracuje w KP PSP w Kętrzynie. Stale podnosimy swoje kwalifikacje poprzez szkolenia z zakresu działań ratowniczo- gaśniczych organizowane przez KP PSP w Kętrzynie, a także szkolenia z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy i ratownictwa wodnego organizowane przez Fundację "Ratujmy Życie" z Ełku. Od pewnego czasu współpracujemy ze Spółdzielnią Socjalną Aquas z Ełku, z którą wiążemy duże nadzieje. Należałoby pochwalić się prężnie działającą Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, z której jestem dumny.

— Do jakich interwencji jesteście najczęściej wzywani?
— Najczęściej jesteśmy wzywani do tzw. miejscowych zagrożeń, które związane są głównie z przejściami gwałtownych frontów atmosferycznych, co niestety staje się normą. W ubiegłym roku mieliśmy 39 wyjazdów do pożarów, a 80 do miejscowych zagrożeń.

— Współczesny strażak to nie tylko ktoś, kto gasi pożary?
— Współczesny strażak powinien stale podnosić swoje kwalifikacje w różnych dziedzinach, ponieważ nigdy nie wie z jakim zagrożeniem przyjdzie mu się zmierzyć.
Nie tylko gasimy pożary, a często stawiamy na edukację młodzieży oraz najmłodszych i robimy to z satysfakcją. Działania nasze polegają też na zabezpieczaniu
różnych imprez takich jak np. Mazury AirShow w Giżycku, więc współczesny strażak musi się ciągle uczyć i doskonalić. Uczestniczymy także w uroczystościach kościelnych, państwowych jaki i pokazach ratowniczo- gaśniczych.

— Która z akcji najbardziej zapadła panu w pamięć?
— Szczególnie te drastyczne, gdzie tragedii można było uniknąć, a także gdy ginie osoba, którą znałem.

— Z jakimi bolączkami boryka się obecnie jednostka i z czego one wynikają?
— Największą bolączką jest brak strażaków, gdzie duża część naszych druhów dojeżdża do pracy. Chociaż ostatnio się sytuacja poprawia, co mnie bardzo cieszy. Drugą z naszych bolączek jest bardzo wysłużony Jelcz, który jest naszym "drugim wyjazdowym" i ciągle trzeba go naprawiać. Mercedes jest bardzo eksploatowany, a przede wszystkim nie wszędzie można nim wjechać. No i z tego co przychodzi mi do głowy to elewacja naszej strażnicy, która wymaga remontu. Informacje o naszych działaniach można znaleźć na facebooku OSP Korsze.

Wystartował plebiscyt na Najpopularniejszą Ochotniczą Straż Pożarną, który potrwa do 1 maja 2018 roku. W każdym powiecie wybierzecie państwo po trzy najpopularniejsze jednostki. Najpopularniejsze OSP na poziomie wojewódzkim wybierzemy z kolei w dwóch kategoriach. Pierwszą stworzyliśmy dla jednostek znajdujących się w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, drugą dla drużyn, które nie znajduje się w systemie.
Dodatkowo strażacy ochotnicy będą rywalizować w dwóch kategoriach: Najpopularniejszej Kobiecej Drużyny Pożarniczej oraz Najpopularniejszej Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Rankingów powiatowych szukaj na naszych stronach lokalnych.

RANKING: Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze

RANKING: Kobiece Drużyny Pożarnicze

Regulamin: kliknij tutaj

Czytaj e-wydanie ">kliknij.