Posłowie zapytali ministra o ZAP Sznajder Batterien w Korszach

2016-03-18 13:41:38(ost. akt: 2016-03-18 15:43:26)

Autor zdjęcia: Komitet na rzecz Ochrony Środowiska i Zdrowia Mieszkańców miasta Korsze

Jeśli potwierdzą się nieprawidłowości w działaniu ZAP Sznajder Batterien w Korszach, to firma może stracić 4 miliony dofinansowanie z UE, które dostała na budowę w Korszach. To opinia wiceministra środowiska Sławomira Mazurka, który w Sejmie odpowiadał na pytanie posłów PiS dotyczących działalności tej firmy w Korszach. .
Pytanie posła Wojciech Kossakowskiego wygłoszone w Sejmie 17 marca 2016 roku:

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! Od 3 lat mieszkańcy mazurskich Korszy protestują przeciwko działaniu w ich mieście Zakładu Recyklingu Akumulatorów ZAP Sznajder Batterien SA i dążą do jego zamknięcia. Zakład rozpoczął swoją działalność 1 stycznia 2011 r. Jest to jedyna huta ołowiu na Warmii i Mazurach. Została ona wybudowana i funkcjonuje z rażącym pogwałceniem prawa - 60 m od domów mieszkalnych, na zbiorniku wód podziemnych, bez właściwego uszczelnienia geomembraną i w bezpośrednim sąsiedztwie jedynego ujęcia wody pitnej dla miasta.

Kontrole zakładu ujawniły liczne przypadki przekroczenia najwyższych dopuszczalnych poziomów ołowiu w warzywach, owocach, wodach i powietrzu atmosferycznym. To stwarza realne zagrożenie dla środowiska i ludzi. Najbardziej urodzajne gleby na Warmii i Mazurach w gminie Korsze mogą nie nadawać się do produkcji rolniczej, co pozbawi liczną grupę rolników środków utrzymania. Huta ołowiu zatrudnia 30 osób, większość z nich na tzw. samozatrudnienie.

Panie ministrze, proszę nam zatem odpowiedzieć: Jakie jest stanowisko w sprawie Zakładu Recyklingu Akumulatorów ZAP Sznajder Batterien SA w Korszach?

Odpowiedź podsekretarza Stanu w Ministerstwie Środowiska Sławomira Mazurka

(...) W tej sprawie trwa postępowanie prokuratorskie. Postępowanie jest na razie w sprawie, więc trudno przesądzać, czy beneficjentowi, a to są środki europejskie, nie zostaną te środki odebrane. Bo jeśli potwierdzą się, a wszystko na to wskazuje, kierowane do nas postulaty, kierowane opinie, wtedy faktycznie okaże się, że ta instalacja działa kompletnie bezprawnie, działa w oparciu o sprzeczne decyzje. Kiedy jeszcze zapytałem o tę instalację w inspekcji, wiadomo, robiono badania, sprawdzano. Ale pamiętajmy też o tym, że inspektorzy ochrony środowiska wchodzą na pewne tereny dopiero po 7 dniach od zgłoszenia, a 7 dni to dość dużo czasu.(...)

Odpowiadając na pańskie pytanie, wartość projektu (budowa ZAP), ogółem to było 15 mln, dofinansowanie wyniosło 4 061 352,28 zł, mówiąc już dokładnie, z czego 4 mln to były środki europejskie. W sytuacji, kiedy będziemy mieli już ostateczne stanowisko prokuratury, która potwierdzi różnego rodzaju spostrzeżenia, nastąpi procedura odebrania tych środków. Bo to nie jest nasze widzimisię, to jest prawo europejskie, które w tym zakresie reguluje takie postępowanie. Jeśli nie osiąga się właściwych celów lub działa się bezprawnie, te środki muszą być zwrócone.

Można powiedzieć, nie czekając nawet na opinię prokuratury, że w Korszach w latach 2013-2014 działania prowadzone w zakresie przetwarzania odpadów niebezpiecznych o kodzie nr 16 06 01 były niezgodne z tym, co jest w pozwoleniu zintegrowanym, czyli nie dochowano warunków, które zostały nałożone na instalację. A to - możemy już dziś tak powiedzieć - doprowadziło do narażenia na negatywne oddziaływanie zarówno mieszkańców Korsz, jak i poszczególne elementy środowiska. Tak więc nie jest to drobna sprawa, jest to poważna sprawa. Tutaj organy państwa muszą zająć bardzo jasne stanowisko, tak aby zapewnić mieszkańcom to bezpieczeństwo.


Przypomnijmy, że w 2014 roku kętrzyński Sanepid wstrzymał produkcję w zakładzie w związku z przekroczeniem norm na obecność ołowiu we krwi u kilku pracowników. Decyzję uchylił po dwóch miesiącach wojewódzki Sanepid, gdy zakład przedstawił dowody, że na stanowiskach produkcyjnych nie ma już takich przekroczeń.

Wiosną 2015 roku Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska orzekł, że pomiary emisji zanieczyszczeń powietrza, wykonane w Zakładzie Przerabiającym Złom Akumulatorowy i Produkującym Czysty Ołów ZAP Sznajder Batterien S.A. Oddział Produkcyjny w Korszach nie wykazały naruszenia warunków pozwolenia zintegrowanego wydanego przez marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

Ostatnio sprawą zakładu zajął się poseł Adam Ołdakowski, który złozył zapytanie do olsztyńskiej prokuratury okręgowej dotyczące ZAP Sznajder. - Sprawę prokurator prowadzi już drugi rok z rzędu i do tej chwili dał mi taką odpowiedź, że w dalszym ciągu tę sprawę będzie prowadził. Ja myślę, że tu potrzebna jest szybka decyzja w tej kwestii...- stwierdził poseł na posiedzeniu Sejmu 13 stycznia

Konrad Sznajder, wiceprezes spółki ZAP Sznajder podkreśla, że zakład powstał w pełni legalnie i działa zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi zezwoleniami. - Potwierdzają to także liczne kontrole - podkreśla Konrad Sznajder.

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: KoSze

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. korszyniak #1958751 | 217.99.*.* 21 mar 2016 11:05

    Wiatraki -NIE Biogazownia-NIE Zakład Recyklingu -NIE Ferma świń -NIE Każda inwestycja na nie ,a bezrobocie szaleje Pieniądze z MOPS -TAK Renta emerytura-TAK Zasiłki dla bezrobotnych -TAK Właśnie tak wygląda podejscie ludzi którzy protestuja.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. constans #1958361 | 46.112.*.* 20 mar 2016 18:35

    a o co chodzi tym ciomblom z Korsz?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  3. kod #1957067 | 178.43.*.* 18 mar 2016 22:50

    KOD walczy , żeby tak dalej traktować ludzi . Układy , pajęczyna różnych powiązań , a kto tam będzie się przejmował pospólstwem .

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz

  4. korsze #1957054 | 83.6.*.* 18 mar 2016 22:29

    żenujące są te wypowiedzi polityków i ferowanie już wyroków przed podjęciem decyzji prokuratury. Ludzie w korszach to nie tylko komitet, który fanatycznie walczy z zakładem. Chcemy żyć i rozwijać się!Mamy już dość słuchania o kataklizmie w Korszach, którego nie ma. Nikt nie umarł wszyscy żyją i jedzą warzywa z ogródków!!!!!!Litości dość już tej sprawy!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Janek Dz. #1956817 | 83.28.*.* 18 mar 2016 17:30

      ludzie cytowani artykule już przesadzają wyroku. Nie ma na to paragrafu?

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (11)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5