Spotkanie polsko-niemieckie w Gudnikach

2015-07-13 15:07:08(ost. akt: 2015-07-13 15:09:04)

Autor zdjęcia: Stowarzyszenie Koło Gospodyń Wiejskich "Baby z Babieńca"

Gril na placu w Gudnikach rozgrzewał się już od rana, owego czwartkowego przedpołudnia 2 lipca b.r. Wszystko na przyjęcie międzynarodowej grupy pielgrzymów z Niemiec, Szwajcarii i Polski, którzy odwiedzili Kościół w Gudnikach wędrując śladami Ruchu Szensztackiego.
Ów Ruch, który powstał przed 100 laty w miejscowości Schoenstatt nad Renem (stąd spolszczona nazwa: Szensztat), a którego celem jest formacja chrześcijan w duchu apostolstwa i odpowiedzialności za chrześcijańskie powołanie, istniał na Warmii już od lat 30-tych minionego wieku.

W związku z konsekwencjami II wojny światowej, wszyscy jego członkowie podzielili los przesiedlonych. Został ołtarz, który Księża Pallotyni i zgromadzeni wokół nich świeccy członkowie Ruchu, zbudowali w Klewnie, na gospodarstwie pallotyńskim.
Ołtarz ocalał niemal cudem, gdy gospodarstwo przeszło w ręce prywatne. Dawna kaplica została rozebrana, a ołtarz przewieziony wozem do najbliższego Kościoła - właśnie w Gudnikach.

Odkryty po wielu dziesięcioleciach od tych wydarzeń, skupia na nowo wiernych i czcicieli Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej, ku której czci był zbudowany.

Również na Mszę świętą punktualnie o godz. 12.00 przybyło wielu mieszkańców i dzieci.
Dla wszystkich było ogromnym przeżyciem Msza święta polsko-niemiecka. Zarówno pieśni jak i modlitwy miały miejsce w obu językach. Piękne przeżycie, jak można razem wielbić Boga mimo różnic językowych i narodowych: łączy nas Bóg i Maryja, a różnice stają się drugorzędne. Dla dzieci było to duże przeżycie, uczestniczyć w tak "kolorowej" Mszy.
Przy grilu nastąpiły kolejne popisy recytatorskie i śpiewackie z obu stron: "Hej sokoły" ze strony polskiej dobrze konkurowały z kanonami z Nadrenii i Badenii - dotrzymując im kroku.

Maryja w ołtarzu gudnickim znalazła miejsce niemal na granicy Uni Europejskiej - tak powiedział jeden z uczestników. Jakie ma cele? To sięokaże w przyszłości...

Dziękujemy za wspaniałe przyjęcie.

Alicja Kostka

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: korszewmpl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5